Szalona popularność krakowskiego obwarzanka…

Świat się zmniejsza.

Migracje ludności nie ustają, a nawet narastają.

Samoloty, pociągi, autobusy i inne pojazdy transportują ludzi żądnych smaku krakowskiego obwarzanka.

Dopóki żyją pszczoły, młynarze robią mąkę, a piekarze wyrabiają i pieką ciasto – przybysze zajadają się dziesiątkami tysięcy chrupiących kółek.

Kółka obsypywane są makiem, solą, sezamem i rozciągane na wszystkie cztery świata strony.

Smacznego

 

Krzysztof Sławomir Król, Szalona popularność krakowskiego obwarzanka, grafika cyfrowa e/a, 13×13 cm,2017 r.